Karty do wirtualnej zabawy Violetta - recenzja.

Dzisiaj zrecenzuję dla was Karty do wirtualnej zabawy Violetta, za co dziękuję Disneyowi. :)
Ta recenzja powinna pojawić się już wcześniej, ale ostatnio miałam sporo nauki i kompletnie nie miałam czasu, aby się tym zająć. Przypominam, iż recenzja jest moją własną opinią o danym produkcie i nie musicie się z nią zgadzać.
Zapraszam do czytania.




Aby móc zacząć korzystać z kart należy ściągnąć specjalną aplikację, ja polecam na tablet, bo jest baaardzo duuuża ! Na smartfonie zajmie wam sporo miejsca.
W jednym opakowaniu możemy znaleźć 5 kart, z czego :
1 karaoke lub taneczną
1 modową lub makijażową
1 kartę wideo
1 kartę testu
oraz 1 kartę wycinanki lub pocztówki.

Najbardziej spodobały mi się karty karaoke, taneczne oraz testy.
Jednak dużym zaskoczeniem dla mnie były karty Styl V-lover. Spodziewałam się czegoś naprawdę extra, a spotkało mnie np. do stylu Violetty kilka ubranek jak dla lalki Barbie, w ogóle nie podobnych do tych prawdziwych! Te karty zdecydowanie nie należą do tych najlepszych.

Aby ,,wprowadzić'' karty do tablet lub smartfon należy złapać kartę za chmurkę z napisem i kodem przyłożyć do ekranu. Jeśli jednak wam się to nie uda możecie wprowadzić kod ręcznie.
Ja na początku miałam problem z przykładaniem kart,więc większość kodów wpisywałam.


Podsumowując karty nie są najgorsze, myślę,że ostatecznie mogłabym je wam polecić,choć spodziewałam się czegoś lepszego.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Wasze komentarze to cenne źródło dla mnie, dlatego komentujcie, piszcie swoje opinie. Wtedy wiem co wam się podoba, a co nie. Nie bójcie się! Każdy ma prawo do swojego zdania.

Disney Blog Polska © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka