1.Cześć, Mitchell! Pewnie nie możesz się doczekać premiery Następców…
Jestem więcej niż podekscytowany! Równocześnie się denerwuję, ekscytuję, boję, niecierpliwie... Żyję tym filmem cały czas. Nie mogę się doczekać premiery. Wspaniale jest być częścią tego filmu.
2.Czy rola księcia Bena w Następcach to spełnienie twoich marzeń?
Absolutnie. Jest to winda, która zabiera mnie na inny poziom. Ta rola jest dla mnie wielką szansą. To jest to! Dotychczas grałem małe role w Australii. Pojawiałem się w krótkich filmach i w telewizji – a teraz dostałem wyjątkową szansę i jestem za to bardzo wdzięczny. Nie mogę uwierzyć w moje szczęście. Jestem naprawdę szczęśliwy.
3.Jak opisałbyś swoją postać z Następców?
Książę Ben jest synem Pięknej i Bestii. To miły i opiekuńczy nastolatek, który ma być koronowany na władcę królestwa zwanego Auradon.
4.Co książe Ben zrobi jako król?
Na początku filmu książę Ben mówi do siebie: „Mój ojciec był tym, który zjednoczył ludy lata temu. Wygnał złoczyńców na Wyspę Zagubionych, gdzie nie działają ich złe moce. A co ja mam uczynić, żeby go naśladować? Muszę zrobić coś naprawdę specjalnego”.
5.A więc co postanawia zrobić?
Książę Ben ma bardzo silne poczucie sprawiedliwości i moralności. Wie, że na Wyspie Zagubionych dzieje się niesprawiedliwość i stara się to zmienić. Myśli sobie: „Na wyspie są dzieci, które urodziły się w ubóstwie, ale wcale nie ma powodu, dla którego miałyby one tam przebywać. Dajmy im szansę na odkupienie win rodziców”. I zaprasza dzieci czarnych charakterów do królestwa Auradon.
6.Co myślałeś, gdy czytałeś scenariusz po raz pierwszy?
Pierwszy projekt scenariusza był bardzo, bardzo zabawny. Na tamtym etapie nie było jeszcze żadnych elementów muzycznych – ale to zmieniło się kilka miesięcy później. Pierwszy scenariusz przypominał raczej komediową bajkę z bardzo dramatycznym zwrotem akcji – ale ostatecznie w Następcach pojawiło się o wiele więcej elementów przygodowych. Dużo się będzie działo w tym filmie! Jest w nim akcja i romans, muzyka i taniec. Jest tam wszystko!
7.Jak pracowało ci się z reżyserem Kennym Ortegą?
Kenny jest świetny. Był odpowiedzialny za filmy High School Musical, więc miałem świadomość, że pracuję z ikoną. To bardzo zabawny i bardzo inteligentny facet. Jego pasja jest zaraźliwa. Kiedy widzisz go przy pracy, myślisz: „Wow, zróbmy to. To świetny pomysł. Róbmy wszystko to, co on mówi!”.
8.Tańczył z wami podczas prób do filmu?
Owszem! Skręcił na planie kostkę, ale to nie powstrzymało go od tańca z nami. Ciągle mówiliśmy mu: „Kenny, musisz uważać na swoją kostkę. Przestań tańczyć”. A on na to: „Nie, ja muszę się ruszać, muszę tańczyć!”.
9.Jak pewnie czujesz się na parkiecie?
Zdradzę wam tajemnicę... Byłem naprawdę słabym tancerzem zanim dostałem angaż w Następcach. W ogóle nie potrafiłem tańczyć. Ale Kenny powiedział mi: „Jest OK. Wyrobisz się. Ćwicz”. Tak więc ćwiczyłem z Kennym i choreografem, Paulem Beckerem – i teraz coś tam potrafię.
10.Czy na imprezach to właśnie ty pierwszy ruszasz na parkiet?
W przeszłości na imprezach zawsze stałem w kącie. Trudno było mnie zagonić do tańca. Wolałem po prostu sobie postać i popatrzeć. Teraz, gdy idę na imprezę, tańczę cały czas, i to na środku parkietu.
11.Jak określiłbyś styl księcia Bena?
Książę Ben wie dużo więcej o modzie niż ja. W końcu jest księciem, więc jego ubrania zawsze są bardzo odpowiednie i dopasowane do okazji. Ma wiele garniturów i dworskich strojów. Jest bardzo zadbany i schludny.
12.Pamiętasz swój pierwszy dzień na planie Następców?
Byłem bardzo zdenerwowany podczas moich pierwszych kilku dni na planie. Ciągle przebierałem nogami i patrzyłem w dół. Zapominałem też moje kwestie. Byłem do kitu! Kenny wziął mnie wtedy na bok i powiedział: „Hej, jesteś tu, bo jesteś najlepszy. Nie masz żadnego powodu, aby w to wątpić. Nie martw się. Dasz radę”.
13.Jak się wtedy poczułeś?
Jego słowa bardzo mi pomogły. Powiedział mi: „Ci ludzie na planie są twoimi rówieśnikami. Będą prosić cię o rady, a ty możesz prosić ich”. Wtedy wszystko się zmieniło. Potem wszystko było już w porządku.
14.Jesteś gotowy na sławę, która czeka cię po tym filmie?
Nie wiem tego. Nie mam pojęcia, jak poradzę sobie z tą stroną pracy aktorskiej. Mogę sobie to tylko wyobrażać. Szczerze mówiąc, to dla mnie trochę przerażające. Już niedługo premiera. Kto wie, co się po niej wydarzy?
15.Czy czujesz się tak, jakbyś przeżywał swoją osobistą bajkę dzięki grze w Następcach?
To jest dokładnie to, co czuję! Wciąż myślę, że moje życie zmieniło się w nowoczesną bajkę. Jestem zwykłym dzieciakiem z Melbourne. Gra w Następcach była dla mnie czymś szalonym, niewyobrażalnym, jak jazda kolejką górską. Czasami trudno uwierzyć w to, co się dzieje. Nie mogę przestać mówić o tym, że jestem szczęśliwy i wdzięczny. Jestem wdzięczny Kenny’emu. Jestem wdzięczny wszystkim. Nie mogę się doczekać, aż wszyscy zobaczą ten film.
PREMIERA FILMU NASTĘPCY JUŻ 18 WRZEŚNIA O 18:00 TYLKO
W DISNEY CHANNEL!!!
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Wasze komentarze to cenne źródło dla mnie, dlatego komentujcie, piszcie swoje opinie. Wtedy wiem co wam się podoba, a co nie. Nie bójcie się! Każdy ma prawo do swojego zdania.